„Piotruś Królik”
Szyjąc mojego zająca, a raczej panią zającową myśli wiodły mnie do bajek Beatrix Potter.
Piszę o niej nie bez powodu. Jest ona jedną z wielu osób, które mnie inspirują. Żyła i pisała w czasach wiktoriańskich (moich ulubionych). Była świetnym obserwatorem, przez co miała wspaniały talent malarski. Fascynowała ją przyroda. Zbiła majątek na pisaniu bajek dla dzieci. Takich jak „Piotruś Królik”, „Beniamin Truś” czy „Kaczka Kałużyńska”. Wspaniałe ilustracje, każdy szczegół malowany jest z myślą o dzieciach. Po prostu wspaniałe dzieła.
Szyjąc lalki, zające czy króliki zawsze zaczynam od rysunku. Rysowanie to moje drugie ja i moja pierwsza w życiu pasją, którą kocham i przy, której odpoczywam…
Polecam film o tej wspaniałej poetce pt. „Miss Potter”. Już pierwsze zdjęcia są urzekające, kiedy zanurza pędzle w farbach i wodzie próbując powolutku przelać na papier przygody swych leśnych przyjaciół… ale więcej nie zdradzę…
Pozdrawiam wszystkich miłośników piękna…
Najnowsze komentarze