Autor

Płaszczyk dla Aleksandry…

Tak deszczowo się zrobiło…
Oleńka ma parasol, ale czy nie będzie jej zimno? ….
Postanowiłam jej uszyć płaszczyk 🙂 🙂 🙂 🙂
Kolor….. oczywiście mój ukochany popiel wyparł wszystkie amaranty, fiolety i róże….
Teraz już mogę ją oddać:)
Kto chciałby mieć Olę?  Zapraszam do kupna….:)
100_7870 100_7871 100_7872 100_7873 100_7874

2 odpowiedzi do Płaszczyk dla Aleksandry…

  1. Andzia says:

    Jaki piękny płaszczyk !!! a dla mnie by się taki nie uszył??????:):):)

Odpowiedz na „AndziaAnuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.