Piotruś…
No nie mogłam się oprzeć….
Musiałam stworzyć coś dla siebie…
Oto Piotruś mój uszaty kolega, a raczej nasz. Bo to rodzinny zając.
Jedzie z nami na wakacje, właśnie próbuje mi pomóc w pakowaniu….Ale chyba coś mu nie wychodzi… 🙂
Pójdę mu pomóc…
Postaram się, aby zapozował do paru fotek… 🙂
A Wam Kochani Wszystkim, jak świat szeroki i głęboki, życzę wspaniałych Wakacji!!!!
i tych wielkich i tych maleńkich….
Nie ważne gdzie , ważne z kim…. _
Do zobaczenia… 🙂 🙂 🙂 🙂
Najnowsze komentarze