Anioł i przyjaciele…

DSC_9952 Anioł, rudy kot i jerzyk…
Przyjaciele..
Za pozwoleniem właścicielki tej że trójki, chciałabym podzielić się z Wami przecudowną historią tych przyjaciół…
Anielica jak sama nazwa wskazuje, to wspaniała osoba. Jej wierny kompan Ginger, rudy kot rozumie ją jak nikt. Ma już  15 lat i tylko on potrafi mruczeć takie kołysanki do snu, jakich nie sposób sobie wyobrazić….
Jerzyk Amadeusz jest, a raczej był podopiecznym cudownej Anielicy. Ptaszek miał wypadek, którego konsekwencją była utrata piór i chore skrzydło.
Anielska dusza, wraz z przyjaciółmi zorganizowała dla niego pomoc i wysłała go do specjalnej kliniki we Frankfurcie, w której uratowano mu skrzydło.
Amadeusz jest już zdrów i lata gdzieś w przestworzach afrykańskiego nieba….
Taka to historia zdobi strony mego bloga….
DZIEKUJĘ G…. _
Ale nie opuszczajcie mnie na długo, albowiem już w krótce będę chciała podzielić się z Wami historią, tak pięknej i bezgranicznej kociej miłości, o jakiej nie jeden człowiek nie śmiałby marzyć ….

DSC_9950 DSC_9944 DSC_9943 DSC_9938 DSC_9935 DSC_9933 DSC_9927 DSC_9926 DSC_9921