Małe Bobo :) …
Małe Bobo…
Ach wspaniała zabawa…Mam nadzieję, że jak już znajdzie swego opiekuna, oboje będą się wyśmienicie bawić 🙂 🙂 🙂
Ach… może zabawa, może klocki? Nie?
Głodny, mleczka ?
To ….. może polulamy?…hmmm tak!!!! 🙂 BAJKA !!!! To przyniesie magiczny i dobry sen….
Och!!!! tak, tak nie gaszę światła…. Dobranoc :)*
Ale Łysek bez czapy 🙂 Milutek Maleńki!!!
Zaglądam, za każdym razem zaglądam chociaż czasem słaby zasięg i komentarz nie chce się dodać.A bywa i tak, że wolnej chwili brak,jednakże zaglądam.Tej przyjemności nie odmawiam sobie 🙂
Jak choroby ? Poszły juz sobie precz? MAM nadzieje, że przepadły na dobre
U nas jelitowka 🙁 ale pewnie jutro będzie lepiej no chyba, że wirus czai się na męża, bo tylko on został nienaruszony 😉 jednak oby nie!
Buziaki!
🙂 🙂
I jak tam mąż przeżył, zmora nie dopadła ? 🙂
U nas już ok. my tylko w święta sobie tak chorujemy, a Wielkanoc niedaleko hihihihi
damy radę !!!!
Bardzo mi się serce raduje, kiedy w komentarzach widnieje imię Kamilla 🙂 🙂 🙂 🙂
DZIĘKUJĘ 🙂