Autor

Tilda Freya …

DSC_0398DSC_0404
Tilda Freya… imię nadała jej moja starsza córka Gabriela…
Jest wielbicielką Przygód Merlina i jego miłość tak właśnie miała na imię …  Freya _
Gorąco polecam ten film… 🙂

 

 

DSC_0399 DSC_0408  DSC_0401 DSC_0397 DSC_0400 DSC_0411

Autor

Panna Pszeniczna w piatkowe popołudnie…

DSC_0376 DSC_0388 DSC_0386 DSC_0364 DSC_0381 DSC_0360 DSC_0380 DSC_0387 DSC_0369 DSC_0363

Panna Pszeniczna… Imię właśnie przed chwilką otrzymała od przyjaciela z Fb… „Skrajne i okolice”

Pozdrawiam wszystkich, którzy kochają sielskie klimaty _ _ _

Autor

Zielarka Aniss…

DSC_0348 DSC_0343 DSC_0346 DSC_0335 DSC_0318 DSC_0311

Przechadzałam się dzisiaj brzegiem jeziora, które bardzo kocham…
Uwielbiam to miejsce, cisza, spokój, delikatny szum fal, zieleń dookoła. Dziś wietrznie zrobiło się w Jezirankach. Słonko walczy uparcie z kłębiastymi puchami nie mogąc się przez nie przedrzeć. Kartki szarpie mi wiatr. Ciężko jest mi pisać, ale pióro zacięcie skrobie po papierze. Chcąc przelać wszystkie moje myśli jednocześnie.
Gościliście już w mych Jeziorankach u Myszy Krawcowej. Dziś chciałam Wam przedstawić Aniss.
Aniss to miejscowa zielarka. Zbiera zioła potrzebne do naparów dla chorych sąsiadów, czy tez zioła jako dodatek do potraw, aby stały się bardziej wykwintne i magiczne w smaku.
Pogoda i jej dzisiaj nie zbyt sprzyja. Wiatr kradnie wszystko co zerwie. I ona kocha to miejsce jak ja…
Jej chatka stoi z drugiej strony jeziora . Zioła skrzętnie przycinane, suszone zdobią cały dom Aniss.A ich woń unosi się wszędzie.
Lubię tu zaglądać, lubię zapach tego miejsca. W głowie aż roi się od myśli.
Dobrze jest mieć takie miejsce, które pachnie marzeniami…

DSC_0304 DSC_0295 DSC_0306 DSC_0291 DSC_0290 DSC_0289 DSC_0288 DSC_0286 DSC_0283 DSC_0282 DSC_0281 DSC_0279

Autor

Marzenka i jej kucyk… :)

DSC_0244 DSC_0245 DSC_0246 DSC_0250 DSC_0251 DSC_0253 DSC_0256

Autor

Kotka w różowej kokardzie :)

DSC_1044 _

_                                                                                                 _

_                  _            _  DSC_1043 DSC_1042_                     _                               _ _ _             _

Autor

Lawendowo…na szczęście… _

DSC_1039 DSC_1034 DSC_1035 DSC_1032 DSC_1036

Autor

Mysz z Jezioranek…

DSC_0940 DSC_0944
Wieczór był już blisko. Słońce powoli zbierało się w drogę aby znaleźć dobre miejsce na sen.
W dolinie jezior nawet ptaki śpiewały już inaczej. Ciszej, spokojniej i delikatniej. Nieopodal jeziora, na polanie krzątała się biała Mysz . Była to Myszka z Jezioranek. Jej lawendowa sukienka  lśniła wśród zieleni traw niczym fioletowy kwiat Facelii.
Pranie które rozwiesiła dziś z samego rana, powiewało delikatnie, bo i wiatr tego dnia był spokojny.
Mysz Jezioranek znana była w całej dolinie ze swojej dobroci i zaradności. Była przecież bardzo zdolną krawcową.
Brzegiem jeziora maleńkimi kroczkami zbliżała się Szara mysz Kuchenna z pobliskiej wsi Żędownice.
Wędrowała dzielnie z tobołkiem na plecach, pewna że zastanie swą siostrę w domu.
Myszka nie spodziewała się takiego gościa. Siostry dawno się nie widziały, Dzieliła ich spora odległość więc nie mogły się widywać tak często jakby tego pragnęły. Kiedy się ujrzały radości i uścisków nie było końca. Miały sobie wiele do powiedzenia. Szum fal na jeziorze dodawał blasku ich spotkaniu. Słonko znalazło już swoje miejsce na sen i postanowiło skryć się w spokojnych falach jeziora. Długo by opowiadać co i z jakim przejęciem mówiły myszki.
Jedna drugiej przerywała, chcąc jak najszybciej się zwierzyć. Ani odległość, ani czas nie zniszczyły tego co budowały całe swoje dzieciństwo i młodość.
Tak rozprawiając postanowiły uwieńczyć to spotkanie spacerem wzdłuż jeziora. Przysiadły na chwilkę na konarze drzewa, a słonko zdawało się gasnąć niczym stara latarnia…
Dobranoc… _

DSC_0945 DSC_0948DSC_0968

DSC_0965

DSC_0949
DSC_0950 DSC_0954 DSC_0956  DSC_0961  DSC_1023 DSC_1021 DSC_1016 DSC_0996 DSC_1005 DSC_0999