Autor

Na kominek, na święta i nie tylko….

DSC_1747 DSC_1743 DSC_1744 DSC_1741 DSC_1740

Autor

Muuućka…

DSC_1707 DSC_1709 DSC_1711 DSC_1714

Ach miały być napisy…mój, dom, słodki dom, mleko itp….
Ale nic mi nie pasowało, więc postanowiłam wyszyć ten słodki dom… Wieś …. wszystko co kocham  🙂
DSC_1715 DSC_1719 DSC_1726 DSC_1728 DSC_1733 DSC_1735

Autor

Lawendowe …. naturalnie

DSC_1701 DSC_1697 DSC_1694 DSC_1690 DSC_1689 DSC_1688

Autor

We dwoje…

DSC_1421 DSC_1422 DSC_1423 DSC_1427

Dwoje ludzi,
      dwoje wiernych przyjaciół,
  których zbliżają powroty,
a rozstania pozbawiają szczęścia.
       Nie da się tego ogarnąć…
nawet Przyroda zatrzymuje się …
                                     i śpiewa.
DSC_1428 DSC_1429 DSC_1430 DSC_1432 DSC_1433 DSC_1434 DSC_1435 DSC_1440 DSC_1443 DSC_1447 DSC_1451 DSC_1453 DSC_1460 DSC_1463 DSC_1473 DSC_1477

Autor

On…

       Dziś spełniają się marzenia.
            Jedwab, koronki, kwiaty i świece.
                     Wszystko zmierza ku temu, aby ów dzień
                                 stał się dla mnie niepowtarzalnym,
                                          aby stał się początkiem nowego życia…

DSC_1398

Autor

Welon…

DSC_1376

… Połać jedwabiu i koronek unosi mnie
            i w dól opuszcza…
                  gdyż zbliża się dzień narodzin mego życia,
                           miłość zbliża się do mnie ….

DSC_1382 DSC_1387 DSC_1390

Autor

I _ Tilda….

DSC_1370 DSC_1371 DSC_1373 DSC_1374

Autor

Małpi gaj… :)

DSC_1356 DSC_1357
Małpki według wzoru z najnowszej książki Tone Finanger…ale nie do końca według wzoru…
????
Uszyłam je patrząc i podglądając i „wujka Google”. Książka ma dopiero wyjść w tym miesiącu… i to niestety nie w Polsce…
Ale chyba nie wyszły najgorzej… Bynajmniej niezłe z nich rozrabiaki.. 🙂 🙂 🙂

DSC_1360 DSC_1361 DSC_1363 DSC_1366 DSC_1368

Autor

Ksenia…

DSC_1340                                      DSC_1346

DSC_1347 DSC_1348 DSC_1349 DSC_1350 DSC_1351 DSC_1352

Autor

Patisony…

DSC_1307
Patisony…. skąd się wzięły?…
Otóż zmagałam się dzisiaj z głową pewnej lali. Miała być piękna i okrąglutka jak piłeczka ….
Niestety 🙁 nie udało mi się …. Obraziłam się na maszynę i poszłam sobie gdzieś….
Ale przechadzając się w pobliżu szmatek i patrząc na skapciałe głowy… zobaczyłam w nich jesienne warzywo z rodziny dyniowatych. Pamiętam jeszcze z lat spędzonych w szkole średniej i pracę przy ich uprawie 🙂
Oj pyszny był z nich bigosik i magiczne w smaku marynaty.
Nie mogłam się oprzeć, natychmiast przeprosiłam maszynę i są … oto one… patisonowe głowy 🙂
A co tam, przecież jesień wdziera się już powolutku w nasze życie… więc czemu nie…

DSC_1309 DSC_1313 DSC_1314 DSC_1320