Autor

Jutowa przy belkach… i kumpel mój…

 

 

 

 

 

Mój czeironiżny przyjaciel, po ciężkiej chorobie ma się coraz lepiej.  

Pomalutku wraca chęć do spacerów. Tym razem nie może się doczekać. Stwierdził ze może kiedy wejdzie w kadr, pańcia łaskawie go dostrzeże… 

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.