Marzenia się spełniają …
Dziś chciałam się przywitać z Wami postem z serii marzenia się spełniają
)


Zawsze chciałam mieć manekina, starego, z przeszłością. Ale jakoś nie mogłam go zdobyć.
I tak po latach marzeń.
I tak po latach marzeń.
Jakiś czas temu udało mi się go upolować na staruszkach, rzecz jasna.
Ani kolor, ani tkaniny nie były tym o czym marzyłam, więc po bardzo długim szkicowaniu, mierzeniu modła, barwieniu kawą oczywiście
udało mi się.

Oto moje spełnione marzenie po metamorfozie.
Jestem szczęśliwa
ale drugi raz już chyba bym się tego nie podjęła… wata szklana, z której był zrobiony… troszkę uszkodziła mi łapki… nie miłe to 




Dziś będzie jeszcze misiowo, i myszkowo, zapraszam 

Dobrego dnia Kochani. Dziś ostatni słomkowy, złoty sierpień, ale nie smućmy się … słonko nadal na niebie mieszka, nie jeden raz zabłyśnie. A nasza cudna ziemia szykuje już swoją nową sukienkę… równie piękną.
Przytulam na cały dzień 

Najnowsze komentarze