Autor

Czepiec i szlafmyca …

Autor

Toć to żywy obraz …

W ekranizacji powieści Elizy Orzeszkowej, którą tak kocham,
jest taka scena, kiedy Pan Różyc i Kirło jadą powozem, widząc w oddali zachwycający Niemen,
a na nim oryle, czyli rzeczny spływ transport drewna.
Różyc rzecze… ” Toć to żywy obraz… „

Pewnego ranka, na spacerku z moim cudownym czworonożnym przyjacielem, kiedy drzewa pokryte były szadzią, mgła rozmazywała świat… Zrobiłam zdjęcie wieżyczki , małego kościółka św. Małgorzaty.
Mieści się on na cmentarzu. Odległość była bardzo spora…ledwo co można było go dostrzec we mgle.
Ale bardzo, bardzo mnie do siebie przyciągał w tej białej osłonie.
Wiedziałam, że zdjęcie i tak nie może się udać, ale musiałam.
Gdy dotarłam do domku…zerknęłam w swych magicznych binoklach na zdjęcie…
Okazało się , że w swej niewyrazistości był to żywy obraz…

Magia zamglonych drzew i delikatny skrawek wieżyczki pokrytej śniegiem sprawiał wrażenie że było to jak  namalowane…akrylami, akwarelami ….olejnymi farbami….
Po prostu cudo.
No i tak mnie zachwycił ten obrazeczek, że musiałam go przenieść na papier…
za pomocą akwareli uczyniłam obrazek.

Nie można go porównać do tego arcydzieła natury , ale spełniłam się w nim…

Autor

Witajcie Kochani moi …

Dzień dobry, dzień dobry Kochani…rzec by można kooope lat🤦‍♀️Mam nadzieję, że wypoczął kto mógł, wytańczył komu było dane i poświętował kto brzuszek zdrowy miał. A i duchowo mam nadzieję, że zaowacowało dobro w Waszych serduszkach🤍. A i że ten Nowy Roczek nie jedną piękną powieść Wam napisze… z dobrym zakończeniem📜 ☝… a jak wkradnie się proza życia, to może jakaś bajka w moim świecie ją rozweseli…. zapraszam… Pracownię czas otwierać 🧵🪡❤ Bernadeta