Marysia…
Marysieńka…. już ją pokochałam _…
Cierpliwie czeka na garderobę 🙂 to dopiero wstępne przymiarki 🙂
myszki dzielnie jej towarzyszą 🙂 … ciąg dalszy historii Marysi, niebawem …
Bądźcie z nami 🙂 _
Kwi
12
Marysieńka…. już ją pokochałam _…
Cierpliwie czeka na garderobę 🙂 to dopiero wstępne przymiarki 🙂
myszki dzielnie jej towarzyszą 🙂 … ciąg dalszy historii Marysi, niebawem …
Bądźcie z nami 🙂 _
Wrz
7
Zosia gotowa do drogi…
🙁 Długo czekała na swoją garderobę i właściciela…Mała Tosia na pewno ją pokocha… Nie sposób jej nie kochać 🙂 🙂 🙂 Ja i moja młodsza córka już rozpaczamy z powodu nadchodzącego rozstania z Zośką… 🙁 🙁 🙁
_
…Zosia usilnie mi przeszkadzała w przygotowaniach jej do dalekiej podróży. A zabrać trzeba wszystko, sweterek, sukienki, a i nakrycie głowy się przyda…pogoda jesienna tuż za rogiem 🙂 …
Pomagała mi nie raz w szyciu, stąd jej zamiłowania do wstążek i szmatek… Aż w końcu udało mi się ją namówić na założenie odpowiedniego stroju potrzebnego w podróży.
Teraz czas na ostatnie pożegnanie i w drogę… 🙂 Do Tosi….
Cze
7
Buziaki dla Wszystkich, którzy odwiedzają moje skromne, szmaciane progi…
Dziękuję _
Dziś mały zwiastuneczek…. musiałam się z Wami podzielić moim małym marzeniem…
Zosia…
Tygodniami, czytałam, szperałam, szukałam, podziwiałam… lalki Waldorfskie…
Aż wreszcie znalazłam czas by ją stworzyć…
Moja lala nie jest stuprocentową lalą waldorfską. Jej wnętrze to ten tradycyjny wypychacz do lalek.. oryginalne lale mają runo owcze. Posiadam takowe, ale chciałam najpierw spróbować czy wyjdzie mi twarz, korpus…itd……
A nie jest to łatwa lala do uszycia…Lecz….
Szyłam, szyłam i….
Kiedy na mnie spojrzała swymi malutkimi oczkami…. zakochałam się w niej …. _
Zosia nie jest jeszcze skończona, czeka mnie dużo pracy. Muszę uzupełnić jej garderobę 🙂
Na razie wybieramy włóczkę na sweterek i czapeczkę….
Kochani jak Wam się podoba Zosia?
Pozdrawiam Wszystkich….
cdn…
Najnowsze komentarze