Hana…
Hana…
Tilda w moim ukochanym kolorze, jakim jest popiel…
Wiem, wiem powtarzam się…
Ale uwielbiam ten kolor!. I ogromną przyjemność sprawia mi szycie lal z takiej tkaniny…
Przy tej lali powierzono mi specjalne zadanie.
Powiem Wam tylko „Czuję się troszkę jak Święty Mikołaj”…. Resztę obejmę tajemnicą…
Czy sprostałam zadaniu? Oceni to tylko Pani Agnieszka…
Najnowsze komentarze