Autor

Zając Krzyś…

Zając Krzyś…zadumany jakiś dziś…:)

DSC_0306 DSC_0304 DSC_0303 DSC_0301

Autor

Anielskie groszki….

Anielskie groszki….
Żyjmy marzeniami _

100_9252 100_9251 100_9250 100_9248 100_9247 100_9246

Autor

Guli, guli gąska…

Jak byłam mała, jeździłam do mojej Babci na wieś, na wakacje…
Zanim dotarłam do niej do domku z przystanku autobusowego, musiałam przedostać się przez ogromne stado gęsi.
Piękne, białe szyje… pomarańczowe nóżki i to gęganie… nigdy nie zapomnę tego widoku i przeżyć…
Za każdym razem było jakieś dzióbnięcie… Ile razy tam jechałam, tyle razy przygotowywałam się do gęsiego wyścigu :):)
Ja, czy one będą pierwsze przy bramie…
Z niewielkimi obrażeniami, ale z radością w sercu biegłam  do mojej Kochanej Babci…
Ach …. wspomnień czar….
A wspomnienie to pojawiło się w mym sercu dzięki tej oto gąsce…
100_9106 100_9107 100_9108 100_9110 100_9111 100_9112

Autor

A a a koty dwa…

A a a koty dwa…
100_9093 100_9089 100_9092 100_9091

Autor

Zapach siana…

Sierpień to mój miesiąc urodzenia, może stąd moja miłość do wsi i wszystkiego co z nią związane……
Uwielbiam czas żniw, zapach siana.
Pamiętam czasy z dzieciństwa u mojej Babci. Bieganie po ściernisku bosymi stopami, to był nie lada wyczyn. Złe ustawienie stopy i skaleczenie murowane…
Zabawy na sianie, picie mleka prosto z kany, suchy chleb… No i  oczywiście zwózka siana, wozem i my na górze 🙂 🙂 :)….

Dla tego nie mogłam nie zrobić tych zdjęć 🙂

100_4997 100_5000 100_5005 100_5007100_5011 100_5014100_5013