Autor

Konstancja juz nie taka nieśmiała…

_DSC0145 _DSC0146 _DSC0148
I wreszcie jest moja nieśmiała Konstancja..
Pamiętacie jak pytała mnie o marzenia?…
Pewna Ciocia Gabriela podpowiedziała jej gdzie ich szukać …
cyt. Konstancjo, marzenia mieszkają w każdym z nas, wystarczy je tylko obudzić i spełnić:)
Zatem maleńka do dzieła…idź i spełnij wszystkie…

_DSC0150 _DSC0151 _DSC0194_DSC0154 _DSC0156 _DSC0158 _DSC0161 _DSC0162 _DSC0164 _DSC0165 _DSC0166 _DSC0167 _DSC0170 _DSC0173 _DSC0175 _DSC0178 _DSC0180 _DSC0185 _DSC0187 _DSC0190 _DSC0192 _DSC0193

Autor

Śpioch stróżujący…

DSC_0726 DSC_0727 DSC_0728 DSC_0734 DSC_0730 DSC_0736

Autor

Unma…

DSC_0368

Unma… Dlaczego takie imię? …
Unma to w języku Indian  oznacza RADOŚĆ…
A że szycie sprawia mi ogromną radość  to jest i Tilda o takim właśnie imieniu  _ _ _ …

DSC_0363 DSC_0360 DSC_0357

 

 

DSC_0352 DSC_0356

Autor

Anioł i przyjaciele…

DSC_9952 Anioł, rudy kot i jerzyk…
Przyjaciele..
Za pozwoleniem właścicielki tej że trójki, chciałabym podzielić się z Wami przecudowną historią tych przyjaciół…
Anielica jak sama nazwa wskazuje, to wspaniała osoba. Jej wierny kompan Ginger, rudy kot rozumie ją jak nikt. Ma już  15 lat i tylko on potrafi mruczeć takie kołysanki do snu, jakich nie sposób sobie wyobrazić….
Jerzyk Amadeusz jest, a raczej był podopiecznym cudownej Anielicy. Ptaszek miał wypadek, którego konsekwencją była utrata piór i chore skrzydło.
Anielska dusza, wraz z przyjaciółmi zorganizowała dla niego pomoc i wysłała go do specjalnej kliniki we Frankfurcie, w której uratowano mu skrzydło.
Amadeusz jest już zdrów i lata gdzieś w przestworzach afrykańskiego nieba….
Taka to historia zdobi strony mego bloga….
DZIEKUJĘ G…. _
Ale nie opuszczajcie mnie na długo, albowiem już w krótce będę chciała podzielić się z Wami historią, tak pięknej i bezgranicznej kociej miłości, o jakiej nie jeden człowiek nie śmiałby marzyć ….

DSC_9950 DSC_9944 DSC_9943 DSC_9938 DSC_9935 DSC_9933 DSC_9927 DSC_9926 DSC_9921

Autor

Lolett…

Lolett……Każdy z nas ma marzenia _ ..
Ona marzy by zostać baletnicą… Zerka sobie na tancerkę z ukrycia…
Wie, że marzenia się spełniają….

Chciała bym zadedykować Misię Lolett pewnej zdolnej Katarzynie… _  _  _…

100_0248
100_0249 100_0252 100_0253 100_0255 100_0256 100_0257 100_0258 100_0259

Autor

Gułini…

Gułini królisia …. mój malutki zwiastun zimy… ale o tym szaaaa…. 🙂
100_9318 100_9319 100_9321 100_9322 100_9323 100_9328 100_9329

Autor

Emii…

Emii…
Wysoka ok 40cm. i bardzo milutka… W popielu _…
100_7971 100_7972 100_7973 100_7974 100_7977 100_7979 100_7980 100_7981 100_7983 100_7984

Autor

Śpioszek ….

Na każdą okazję …
Na dobry sen…
100_7822 100_7823 100_7824 100_7826

Autor

Mruczka…

Typowe kocie imię…
Mruczka… Kto z Was miał kotka o takim imieniu?
Mój pierwszy kaciak w ubranku.
Na cześć mojej pierwszej, ukochanej, najwspanialszej i najwierniejszej kotki na świecie _
Była zwykłym, dachowcem, o srebrnym futerku…
Była wyjątkowa…

100_6876 100_6877 100_6878 100_6880 100_6882 100_6883 100_6885 100_6886 100_6888 100_6889

Autor

Landrynka…

Zaczęło się od czarnych koralików. Kiedy je zobaczyłam od razu wiedziałam, że to będzie królisia…
Kupiłam miętową tasiemkę, materiał w groszki… I potem poszło jak po maśle…
Jest moja różowa Królisia, jak tu nie dać jej na imię Landrynka..
Jest w niej duuuża ilość „cukru w cukrze” 🙂 🙂 🙂
Landrynia mierzy 50cm i ….. chyba jej nie oddam 🙁
🙂 🙂 🙂
100_6582 100_6584 100_6586 100_6588 100_6590 100_6591 100_6592 100_6595 100_6596