Autor

Landrynka…

Zaczęło się od czarnych koralików. Kiedy je zobaczyłam od razu wiedziałam, że to będzie królisia…
Kupiłam miętową tasiemkę, materiał w groszki… I potem poszło jak po maśle…
Jest moja różowa Królisia, jak tu nie dać jej na imię Landrynka..
Jest w niej duuuża ilość „cukru w cukrze” 🙂 🙂 🙂
Landrynia mierzy 50cm i ….. chyba jej nie oddam 🙁
🙂 🙂 🙂
100_6582 100_6584 100_6586 100_6588 100_6590 100_6591 100_6592 100_6595 100_6596

Autor

Larysa…

Larysa…  _                                    _                                                               _
Popiel, popiel, jeszcze raz popiel….                             _                                                         _
_                                    _                                                                   _

100_6525 100_6527 100_6529 100_6532

Autor

Owieczka Zyzia…

Owieczka Zyzia, jest daleką kuzynka Besi i Mesi…
Daleką, ponieważ pochodzi z Irlandii.
Można ją podobno spotkać w Parku Connemara pośród górzystego krajobrazu.
Jest wspaniałą gospodynią. Sery i masło to jej specjalność.
🙂  🙂   🙂  hihihi
(Zyzia stoi, siedzi, da się przytulić i mierzy niecałe 40cm.)

100_6400 100_6404 100_6406 100_6408 100_6409 100_6411 100_6413

Autor

Magicznych Świąt…

 

„Niech Święta będą pełne wzruszeń,
ale przede wszystkim pełne miłości,
czasem niezwykle prostej, ale bez której życie traci sens.

Wszyscy jesteśmy aniołami z jednym skrzydłem…
Możemy latać wtedy, gdy obejmujemy drugiego człowieka….”

swieta

 Ktoś kiedyś podziękował mi takimi słowami
     Piękne prawda?
       Dziś ja pragnę podziękować Wam Wszystkim.
Wszystkim, którzy zechcieli u mnie zamówić lale, kotki, ozdoby i inne cuda.
Wszystkim, którzy odwiedzają mój magiczny świat.
Wszystkim, którzy obdarowali mnie, tak pięknymi słowami,
że aż trudno mi wyrazić swoje wzruszenie…
Dla Was chce się żyć i szyć …
Dziękuję!!!
Kochani życzę Wam
Wspaniałych, Zdrowych,
Pełnych Magii
Świąt Bożego Narodzenia.
* Bernadeta * 

 

 

 

Autor

Hana…

Hana…
Tilda w moim ukochanym kolorze, jakim jest popiel…
Wiem, wiem powtarzam się…
Ale uwielbiam ten kolor!. I ogromną przyjemność sprawia mi szycie lal z takiej tkaniny…
Przy tej lali powierzono mi specjalne zadanie.
Powiem Wam tylko  „Czuję się troszkę jak Święty Mikołaj”…. Resztę obejmę tajemnicą…
Czy sprostałam zadaniu? Oceni to tylko Pani Agnieszka…

100_6362 100_6364 100_6365 100_6366 100_6369 100_6370 100_6373 100_6375

Autor

Pan i Pani…

Czy ten Pan i Pani, są w sobie zakochani.
Czy ta Pani tego Pana chce?
🙂 🙂 🙂

100_6342 100_6343 100_6346 100_6349

Autor

Anioł i róż…

Aniołek z różową choinką?
Z sercem?
100_6310 100_6313 100_6314 100_6315 100_6317

Autor

Anioł w bieli…

Anioł w bieli z ociupinką latte…
100_6300 100_6301 100_6303 100_6305

Autor

Leila…

Leila…
100_6351 100_6353 100_6361

Autor

Polli…

Polli idzie spać…
A znacie tą piosenkę z czołówki pewnej japońskiej, chyba bajki?
*
” Szła nocą bajka przez pola i wsie, przez zielony gaj.
Smutno było jej i źle, nawet jej przyjaciel księżyc zgasł.
Wtem promyk słońca, na dróżkę padł
i piosenka, hop z okienka, za bajką w ślad.

Jutro znów zejdzie ze snów, kolorowy świat.
Znów będzie dróżką, do kresu dnia, bajeczka szła….”

Uwielbiam tą piosenkę….
A ten śpioch, bardzo mi się z nią kojarzy…
100_6183 100_6182 100_6180 100_6179 100_6178