Zając Krzyś…
Zając Krzyś…zadumany jakiś dziś…:)
Lut
27
Lut
27
Kura domowa…
Siedziała Kura na gniazdku, tuż z rana, zaraz o brzasku.
Szyła, dziergała, szydełkowała a przy tym jaja wysiadywała.
Przyszedł kaczorek, zwą go Dudusiem…
– Kwaa..Ciociu droga, dziergać ja musiem…
Chciałbym kwaa troszkę się przyuczyć dziergania, dosyć mam tego jaj pilnowania…
Matula mnie ciągle goni i goni. Bym kaczych jaj pilnował, bo je lis pogoni…
-Koko koniecznie kaczorku drogi, ja przy okazji rozprostuję nogi..
Kurze me łapki zmęczone szczerze… Kaczor i druty?… nie wierzę, nie wierzę..!
Ale toć proszę , usiądź kochany…
Patrz tu jest wełna, tu drut i dziergamy…
I tak dziergali aż dzionek cały…aż sweter wyszedł, bardzo wspaniały…
Lut
25
Lut
24
Lut
23
Kociakowe podusie gotowe….
Ale chyba ktoś tu jest zazdrosny o swoją kanapę 🙂 🙂
Kelner, bo tak wabi się nasz pies, usilnie przeszkadzał mi w robieniu zdjęć 🙂
Psocił, psocił, aż w końcu postanowił ułożyć się obok i mieć kociska na oku….:)
Lut
23
Lut
22
… Białe gołąbeczki, szare turkaweczki
i wszystkie ptaszki podniebne !
Prędko przybywajcie,
ziarnka przebierajcie;
dobre do kociołka,
a złe do gardziołka ! …
Tekst z Kopciuszka Braci Grimm… od razu przyszła mi na myśl ta baśń, jak tylko je uszyłam…
Uwielbiam baśnie, bajki, bajeczki…
_
Lut
19
Lut
18
Najnowsze komentarze