Pasja na wakacjach…
Misiowa Pasja…
Tym razem nie zabierałam ze sobą maszyny ani żadnych innych ciężkich sprzętów…
Wakacje trwają ale jak to bywa z pasja, siedzi w nas w środeczku…
Zabrałam jak zwykle ze sobą nici, szmatki, guziczki i powstała maleńka misia.
Nazwałam ja Pasja.
Pasja jest bardzo nieśmiała 🙂
ale po dłuższej namowie pozwoliła na kilka zdjęć….
Podczas pory karmienia mogłam ją uchwycić w pełnej krasie.
Cała w 110% 🙂 jest szyta ręcznie, bez użycia maszyny…
Szmatki, nici, wełenka. Wypchana jest naturalną wełną.
🙂
Pozdrawiam wakacyjnie.
Mam nadzieję, że tęsknicie już troszkę za moimi pracami..
Niebawem wracam z wojaży i ruszam pełną parą.
Do „zobaczenia”.
Bernadeta
Najnowsze komentarze