Zielona Pani …
To już moja trzecia choinka w tym roku.
Ja to mam szczęście 🙂
Pierwsza stała sobie jeszcze w styczniu.
Potem cudowna przygoda z magazynem Moje Mieszkanie,
gdzie szukaliśmy jej na plantacji w sierpniowe popołudnie.
I ponownie w te Święta, w naszym domku.
Dostojna w swej okazałości i cudownej, soczysto-zielonej „sukni”.
W jej towarzystwie spożywanie kawy to istna magia.
Najnowsze komentarze