Autor

W koszyku…

DSC_0360 DSC_0361 DSC_0352 DSC_0358 DSC_0357 DSC_0355

Autor

Kapeluszowe szaleństwo…

Kapelusz staromodny mam … a no to co…lalalalalalalala … tka spiewała mi Mama jak byłam mała 🙂

DSC_0894 DSC_0893DSC_0892 DSC_0891 DSC_0873 DSC_0869 DSC_0878 DSC_0883 DSC_0884

Autor

Walka o trofeum…

Zdjęcia są pomysłem mojej starszej latorośli, która dzielnie mnie zastąpiła przy aparacie… To jej debiut tu na blogu… I chyba nie ostatnie jej zdjęcia… Chyba zdobyła swoje trofeum…
Moja mniejsza latorośl chora 🙁 …ja zamieniłam się w pielęgniarkę…oby nie na długo..
Bo lale, koty, króliki czekają na foty…
Oto kocie XL… ok 50cm po sam ogonek 🙂 🙂 🙂 spore bestie…
Ginii i Gill przygotowują się do zawodów…jakich nie zdążyłam się dowiedzieć, ale chyba trofeum zostało zdobyte…
Gratulacje kociaki !!!! Brawo Gabii

DSC_1046 DSC_1062

DSC_1045 DSC_1044 DSC_1037 DSC_1025 DSC_1030 DSC_1033 DSC_1034 DSC_1036 DSC_1020 DSC_1019

Autor

Kocia Mama… psoty…

DSC_0905 Pamiętam jak byłam dzieckiem uwielbiałam patrzeć, na małe kociaki.
Z wielkim zapałem usilnie przeszkadzały swym kocim mamom w wypoczynku. Psociły, skakały, ciągnęły za ucho…a kotka zawsze dumna, cierpliwie znosiła psoty swego urwisa…delikatny ruch ogonem, poważna, dostojna mina…. i to mruczenie, stoicki spokój…

DSC_0912 DSC_0915 DSC_0909DSC_0919

Autor

Niezwykła historia…

Don Gatto, szary kot często zaglądał na jeden z balkonów. Różne smakołyki czekał tam na niego.
Pewnego razu przyprowadził tam czarną kotkę. Właścicielka balkonu przyglądała się z zaciekawieniem kociej parze..
… Pierwszy za płotu ogródków działkowych wyskakiwał Don Gatto. Siadał na chodniku i rozglądał się wypatrując jadące samochody. Chwilę później pojawiała się ona …czarna kotka, Kica Mura  _ …
Szary kot przeprowadzał ją przez ulicę, potem dziura w płocie, poręcz balkonu i już mogli się częstować smakołykami jakie przygotowała Pani z magicznego balkonu…
Przez dwa lata szary kot przyprowadzał swą wybrankę do tego miejsca. Aż w końcu zamieszkali w tym magicznym zakątku…
Sielanka nie trwała zbyt długo. Don Gatto rozchorował się i odszedł…po krótkim czasie i Kica Mura odeszła w tęsknocie za swym ukochanym…
A to wszystko wydawać by mogło się takie zwyczajne…taka zwyczajna kocia miłość …gdyby nie to, że Kotka była ślepa…
Pani  o dobrym sercu wierzy, że kocia para  jest szczęśliwa po drugiej stronie tęczowego mostu…

Pani Gabrielo dziękuję … _ !!!!
DSC_0490 DSC_0487 DSC_0483 DSC_0482 DSC_0480 DSC_0478 DSC_0477 DSC_0476

Autor

Koci marsz weselny …

Tam, tam, tadam…. _  _ _ _ _ …_…. # _… _ __    _ …
Kocia sesja zdjęciowa…tuż po zaślubinach… _
100_9590 100_9591 100_9592 100_9593 100_9594 100_9595 100_9598 100_9600 100_9601 100_9602 100_9603 100_9605 100_9606 100_9607

Autor

Kocikowo….

Kocikowa ciąg dalszy….
100_9097 100_9099 100_9101 100_9102

Autor

Mama Jula i kicia Mija…

Miau…..
coś Ty kotku chciał…?
100_9085 100_9083 100_9086

Autor

Kot i rybka…

Kot i rybka… Tym razem nie złota, a szafirowa _ …
Ta na pewno spełnia życzenia!!!!! 🙂 🙂 🙂 . Ciekawe o co kociak ją poprosił ?

100_9034 100_9035 100_9038 100_9040 🙂 100_9043 100_9044

Autor

Kukuryku…

Sielsko było na wakacjach i sielsko tu dziś na moim blogu…
Tu narazie jest ściernisko….

100_9020 100_9022 100_9023 100_9027 100_9029 100_9030 100_9031