Od samego rana…
Od rana w mym domku
wróżka się krząta,
szmatki układa,
niteczki sprząta.
To tutaj zajrzy, to tam zakuka,
grudniowej aury pod szafkami szuka.
Gdzie się podziała śniegowa pierzynka,
szuka jej wszędzie magiczna dziewczynka.
No gdzie się podział bialutki puszek,
niechaj że spadnie choć jeden okruszek!.
* * *
Najnowsze komentarze