Przyjaciel w potrzebie…

„By dzieciństwo trwało wiecznie”
Pewien bardzo młody człowiek pokochał swoją szmacianą przytulankę.
„Surykatka” dbała o swojego chłopca…  przytulała się gdy tego potrzebował, była zawsze kiedy dopadały go smutki.
Była zawsze kiedy radość rozpierała jego małe serduszko.
Była z nim kiedy stawiał swoje pierwsze krokii,
pierwsze dnie w przedszkolu…
Była z nim zawsze …
Lecz szmaciany przyjaciel poczuł się troszkę zmęczony…
I to teraz on potrzebował, aby być przy nim  i dbać o niego z ogromną miłością.
Młody człowiek zaczął się bać,  że jego dziecięcy kompan jest coraz słabszy i  może stać się nie widzialny.
Postanowił stworzyć pomocnika.
Ten nowy „szmaciany ” nigdy nie zastąpi „Surykatki” .
Ale będzie mógł go wyręczać w niektórych sprawach.
I może pozwoli zatrzymać choć na chwilkę ten wspaniały czas…czas dzieciństwa.

Jestem szczęściarą, że to właśnie mi dano takie zadanie.
Mam nadzieję, że mu sprostałam 🙂