Autor

W bzie…

_DSC0670 _DSC0671 _DSC0672 _DSC0673 _DSC0674

Autor

Magiczny czas tworzenia…

_DSC0351 _DSC0352 _DSC0354 _DSC0355 _DSC0359 _DSC0363 _DSC0364 _DSC0366 _DSC0368 _DSC0371 _DSC0372 _DSC0373 _DSC0375

Zapisz

Zapisz

Autor

Pan Królik…

_DSC0570 _DSC0576 _DSC0577 _DSC0579 _DSC0582 _DSC0585 _DSC0586

Autor

Pierwsza „gwiazdka” Karoliny…

_DSC0468 _DSC0469 _DSC0470 _DSC0473 _DSC0476

W takie święta pod choinką nie mogło zabraknąć takiego prezentu…
♥ Lala ♥
Karolina zastała uszyta specjalnie dla mojej najmłodszej córki Basi ♥
W jej ulubionym niebieskim kolorze..
A tworzona była w ogromnej tajemnicy 🙂
Poznajcie Karolinę ♥
Wspólnie z nią przeżywaliśmy jej pierwszą „gwiazdkę”
♥ ♥ ♥

_DSC0479 _DSC0480 _DSC0482 _DSC0487 _DSC0488 _DSC0490 _DSC0491 _DSC0492 _DSC0493

Autor

Rogate świątecznie…

_DSC1148 _DSC1150 _DSC1153 _DSC1156 _DSC1145

Autor

Moje logo ożyło …

DSC_0514

Mój mały króliczek z logo wreszcie ożył…
Moja ukochana pisarka, ilustratorka powiastek Beatrix Potter była i jest moją największa inspiracją…
Cóż tu dużo kryć kocham wszystkich jej bohaterów, a w szczególności królika Piotrusia…

DSC_0523 DSC_0526 DSC_0529 DSC_0533 DSC_0536

Autor

Jam jest Mikołaj…

DSC_0066 DSC_0067 DSC_0070 DSC_0074 DSC_0077 DSC_0079 DSC_0081

Autor

Świąteczny kot?…

DSC_0930 DSC_0931

Czemu nie …. 🙂 🙂 🙂

DSC_0932 DSC_0934

Autor

Ajzii i niedźwiadek…

DSC_0509 DSC_0510 DSC_0514 DSC_0516 DSC_0518 DSC_0520 DSC_0521 DSC_0522 DSC_0524 DSC_0527 DSC_0533 DSC_0535 DSC_0537 DSC_0538 DSC_0543 DSC_0545DSC_0550 DSC_0548  DSC_0551   DSC_0561 DSC_0563 DSC_0566 DSC_0567

Ajzii to mała dziewczynka z krainy lodu i śniegowego puchu. W miejscu, w którym mieszka nie ma placów zabaw ani wesołego miasteczka, a i z kolegami krucho. Jedyna jej rozrywka, ale i taka którą uwielbia są spacery po lodowej ziemi.
Ta wyprawa, w której dziś uczestniczyła nie zapowiadała się zbyt bezpiecznie…
Wietrzny był dzień, ale słoneczny. Dziewczynka przemierzając bezkresną, zimną krainę  natknęła się na łańcuch ciężki, żelazny, pokryty lodem. Kto mógł zastawić tu takie sidła? Po co? Na kogo?
Niedługo Ajzii musiała się nad tym głowić. Nieopodal wielkiego głazu, który był zarazem granicą jakiej nie wolno jej było przekraczać siedział mały, smutny polarny niedźwiadek.
Wyglądał na zagubionego i  wystraszonego…Chyba się zgubił…Podeszła powoli do malca, wzięła na ręce i posadziła na sankach…
-Znajdziemy twoją mamę, zobaczysz… rzekła.
Wiedziała jednak, że to spotkanie może być bardzo, ale to bardzo niebezpieczne. Ciągnąc sanie pod górkę usłyszała nagle ryk dobiegający zza lodowej góry. Tak, to była ona, matka małego… duża, biała i silna.
Ajzii drgnęła na jej widok, ale wiedziała, że ona nie może być zła.. to mama. Kochająca, czuła i troskliwa…Wielka, groźnie wyglądająca, ale mama. Z jej oczu biło coś takiego wyjątkowego, że Ajzi nie bała się podejść bliżej… Malec podbiegł do matki i wtulił się w jej lśniące, śnieżnobiałe futro… Jest, wreszcie jest bezpieczny … Miło było patrzeć na nich i ich miłość.Dziewczynka małymi kroczkami poczęła się oddalać od zwierząt nie chcąc przeszkadzać im w ich radości.
Odwróciła się tylko raz jeszcze i pomachała leciutko…  Pa kochani, pa…. szepnęła…

DSC_0570 DSC_0574    DSC_0553DSC_0559

Autor

W skrzynce, w kremie, na święta…

DSC_0126 DSC_0127 DSC_0128 DSC_0130 DSC_0133 DSC_0135