Cze
20
„Ogród przedziwny”
W przedziwnym mieszkam ogrodzie,
Gdzie żyją kwiaty i dzieci
I gdzie po słońca zachodzie
Uśmiech nam z oczu świeci…
… Różom, co cały rok wiernie
Kwitną i słodycz ślą woni,
Obwiązujemy lnem ciernie,
By nie raniły nam dłoni…
fragment wiersza
Leopolda Staffa
A opiekunem tych cudownych róż jest mój ukochany Tato… jemu nawet kamienie kwitną i dają owoce…
Dzięki Tato… Lalę tą dedykuję właśnie Tobie _
Maj
16
Maj
4
Moje maleńkie ok. 30cm. Anielinki, rozmnażają się i rozmnażają…
Ta maleńka przysiadła sobie na chwilkę by spocząć przed anielskim odlotem… _
Mar
14
Królisia Fufii ok 80cm mojego uszytego, uszatego szczęścia…
Gąska chyba ma ochotę posłuchać bajek.
Stali bywalcy mojego bloga, wiedzą że uwielbiam Beatrix Potter i jej twórczość.
Jej powiastki, które sama pisała i ilustrowała…
Jej bajki są moją inspiracją… Kocham Królisia Piotrusia, Teklę Kałużyńską, Pannę Mopcię czy Typcia Drypcia….
Moim marzeniem jest uszyć każdego z bohaterów…ale czas nie łaskawy Pan, a i wiele się muszę jeszcze nauczyć…
Pozdrawiam …_
Lut
23
Gru
6
Lis
18
Przedstawiam Wam Kochani Skrzata Angusa…
Oj łobuz z niego niesamowity…
Chyba podkrada mi prezenty:) Czasami pomaga mi w szyciu 🙂 ale dziś chyba obudziło się w nim dziecko….
Czy Wy też szperaliście po szafkach, by znaleźć ukryte upominki?
Ja pamiętam z dzieciństwa, że takie to miałam szczęście i tak się zdarzało niechcący, rzecz jasna, natknąć na te magiczne niespodzianki…
Ale nie puściłam nigdy pary z ust…
Gdy pachniało już w domu choinką i piernikami…zapominałam, że je kiedykolwiek widziałam…
🙂 🙂 🙂 *
🙂 🙂 🙂 *
Lis
16
Odwiedzacie mój „szmaciany świat”… zamawiacie u mnie lale…Dziękuję…
Piszecie przepiękne listy…
Są to słowa, które zapadają głęboko w mej duszy..
Dziękuję Wam Wszystkim, że jesteście…
Dziękuję, bo dla Was tworzę i dzięki Wam jestem…
_ _ _
Wrz
8
Wrz
7
Zosia gotowa do drogi…
🙁 Długo czekała na swoją garderobę i właściciela…Mała Tosia na pewno ją pokocha… Nie sposób jej nie kochać 🙂 🙂 🙂 Ja i moja młodsza córka już rozpaczamy z powodu nadchodzącego rozstania z Zośką… 🙁 🙁 🙁
_
…Zosia usilnie mi przeszkadzała w przygotowaniach jej do dalekiej podróży. A zabrać trzeba wszystko, sweterek, sukienki, a i nakrycie głowy się przyda…pogoda jesienna tuż za rogiem 🙂 …
Pomagała mi nie raz w szyciu, stąd jej zamiłowania do wstążek i szmatek… Aż w końcu udało mi się ją namówić na założenie odpowiedniego stroju potrzebnego w podróży.
Teraz czas na ostatnie pożegnanie i w drogę… 🙂 Do Tosi….
Najnowsze komentarze