Autor

Zajac Duli…

_DSC0282 _DSC0283 _DSC0285 _DSC0286

Autor

Konstancja juz nie taka nieśmiała…

_DSC0145 _DSC0146 _DSC0148
I wreszcie jest moja nieśmiała Konstancja..
Pamiętacie jak pytała mnie o marzenia?…
Pewna Ciocia Gabriela podpowiedziała jej gdzie ich szukać …
cyt. Konstancjo, marzenia mieszkają w każdym z nas, wystarczy je tylko obudzić i spełnić:)
Zatem maleńka do dzieła…idź i spełnij wszystkie…

_DSC0150 _DSC0151 _DSC0194_DSC0154 _DSC0156 _DSC0158 _DSC0161 _DSC0162 _DSC0164 _DSC0165 _DSC0166 _DSC0167 _DSC0170 _DSC0173 _DSC0175 _DSC0178 _DSC0180 _DSC0185 _DSC0187 _DSC0190 _DSC0192 _DSC0193

Autor

Królisia Amala…

_DSC0131 _DSC0133 _DSC0134
Amala zaś w języku indiańskim oznacza „czystość”
Królisia, biała, śnieżna z odrobinką kremu….
Moja ulubiona … dziś…
* * *

_DSC0135 _DSC0136 _DSC0137

 

Autor

Od samego rana…

_DSC0023

Od rana w mym domku
wróżka się krząta,
szmatki  układa,
niteczki  sprząta.
To tutaj zajrzy, to tam zakuka,
grudniowej aury pod szafkami szuka.
Gdzie się podziała śniegowa pierzynka,
szuka jej wszędzie magiczna dziewczynka.
No gdzie się podział bialutki puszek,
niechaj że spadnie choć jeden okruszek!.
* * *

_DSC0025 _DSC0029 _DSC0052 _DSC0058 _DSC0063 _DSC0068 _DSC0081

Autor

Anioł… po prostu anioł…

DSC_0989 DSC_0991 DSC_0972 DSC_0977

DSC_0981 DSC_0987

Autor

Zając Krzyś…

Zając Krzyś…zadumany jakiś dziś…:)

DSC_0306 DSC_0304 DSC_0303 DSC_0301

Autor

Na specjalnie, specjalne życzenie _ _ _…

Kotek na bardzo specjalne zamówienie jest już gotowy do drogi….
_
Zdjęciom towarzyszą wspaniałe prace Aleksandry S.
z  P.S.handmade   …. POLECAM _ _ _
dziś te cuda ucieszyły nie tylko me oczy, ale i duszę….

100_0117 100_0119 100_0120 100_0122 100_0123 100_0124 100_0125

Autor

Gęsim śladem…

Podążając za wspomnieniami z mojego dzieciństwa powstały takie oto retro gąski.
Jak Wam się podobają? Pozdrawiam wszystkich odwiedzających me progi _…

100_9123 100_9125 100_9126 100_9127 100_9129 100_9130 100_9131

Autor

Guli, guli gąska…

Jak byłam mała, jeździłam do mojej Babci na wieś, na wakacje…
Zanim dotarłam do niej do domku z przystanku autobusowego, musiałam przedostać się przez ogromne stado gęsi.
Piękne, białe szyje… pomarańczowe nóżki i to gęganie… nigdy nie zapomnę tego widoku i przeżyć…
Za każdym razem było jakieś dzióbnięcie… Ile razy tam jechałam, tyle razy przygotowywałam się do gęsiego wyścigu :):)
Ja, czy one będą pierwsze przy bramie…
Z niewielkimi obrażeniami, ale z radością w sercu biegłam  do mojej Kochanej Babci…
Ach …. wspomnień czar….
A wspomnienie to pojawiło się w mym sercu dzięki tej oto gąsce…
100_9106 100_9107 100_9108 100_9110 100_9111 100_9112

Autor

Kocikowo….

Kocikowa ciąg dalszy….
100_9097 100_9099 100_9101 100_9102