Obrażony aparat… :)
Słoneczny poranek… najlepsza lampa błyskowa w aparacie….
_ _ _… Raniusieńko wstałam, w okienko spojrzałam …
zobaczyłam słońca blask i pstryknęłam jeszcze raz…
Uwielbiam ten żółtawy odcień w aparacie, ale czasami zbyt go dużo i nie oddaje kolorów tak jak trzeba…Zatem uczyniłam raz jeszcze foteczki 🙂 🙂 🙂 🙂
ojej jak ICH dużoooo 🙂
piękności pełne miłości 🙂
pozdrawiam cieplutko i sympatycznego tygodnia życzę :*
Witam 🙂 🙂
I życzę pięknego, słonecznego i anielskiego tygodnia _